Pijanym kierowcom na Podkarpaciu zarekwirowano samochody. Mieli powyżej 1,5 promila alkoholu we krwi

- Od 14 marca br., po nowelizacji Kodeksu Karnego i Kodeksu Postępowania Karnego, odnotowano dwa przypadki tymczasowego zajęcia pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę w czasie popełnienia przestępstwa - prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. W obu przypadkach kierujący mieli w organizmie około 2 promile alkoholu

– informuje komisarz Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Rzeszowie.

Pierwszy przypadek konfiskaty w województwie podkarpackim policja odnotowała w poprzedni weekend. W Rudniku nad Sanem (pow. niżański) u zatrzymanego do kontroli drogowej 45-letniego kierowcy alkomat wykazał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, oprócz zatrzymania prawa jazdy, fiat, którym kierował mężczyzna został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

Drugi przypadek konfiskaty odnotowano w minioną niedzielę, 24 marca, w Ostrowie (pow. jarosławski). 43-letni mieszkaniec gminy Wiązownica kierował BMW. Podczas kontroli drogowej, po godz. 19, alkomat wykazał 1,86 promila alkoholu w organizmie.

Co dzieje się z zatrzymanym samochodem?

- Pojazdy są holowane przez firmy zewnętrzne na policyjny parking. O ich dalszym losie decyduje prokuratura i sąd

– wyjaśnia komisarz Piotr Wojtunik.

• DOŁĄCZ DO NASZEJ GRUPY - ALARM NOWINY24.PL

Policja na Podkarpaciu niemal każdego dnia zatrzymuje nietrzeźwych kierowców. W weekendy w skali województwa jest to około 30 osób prowadzących samochody „na podwójnym gazie”. Tak też było w minioną sobotę i niedzielę. Podkarpaccy policjanci w ramach akcji „Trzeźwość” skontrolowali 17 767 kierujących. Z 37, którzy prowadzili pojazdy mimo wypitego wcześniej alkoholu, 22 odpowie za wykroczenie, a 15 za przestępstwo.

Liczba zatrzymywanych kierujących pod wpływem alkoholu jest przerażająco duża. Nowelizacja Kodeksu Karnego miała być kolejnym batem na pijanych kierowców. Czy spełni oczekiwania ustawodawcy, pokaże czas.

Nowelizacja wprowadziła zasadę obligatoryjnej konfiskaty pojazdu mechanicznego w przypadku, gdy u kierowcy stwierdzono co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi. Przepisy przewidują także konfiskatę samochodu lub jego równowartości, w sytuacji gdy kierowca spowoduje wypadek, mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu. Natomiast w przypadku spowodowania wypadku, mając powyżej 0,5 promila, kierowca musi się liczyć także z utratą auta. Sąd może, ale nie musi zdecydować o odebraniu samochodu i przekazaniu go na rzecz Skarbu Państwa.

Z konfiskatą auta muszą liczyć się także kierowcy w ramach tzw. recydywy, gdy zostali przyłapani przez policję w stanie nietrzeźwości, mając powyżej 0,5 promila, drugi raz w ciągu dwóch lat.

Konfiskata dotyczy także samochodów w leasingu lub wynajmie. W takich przypadkach kierowca może zostać obciążony karą finansową równą wartości pojazdu.

Od tej reguły są także wyjątki. Pierwszy dotyczy samochodów służbowych. Nawet jeżeli kierowca był pijany, jadąc autem służbowym w ramach wykonywania obowiązków zawodowych, to pojazd nie podlega konfiskacie. Samochód nie zostanie skonfiskowany również w przypadku, gdy nietrzeźwy kierowca nie jest jego właścicielem.