Trwa remont DW925 w Przegędzy. Kierowcy skracają sobie drogę i pędzą obok szkoły. W miejscowości pojawiły się specjalne, ostrzegające banery

Zazwyczaj to drogowe znaki informują lub ostrzegają kierowców o ewentualnym niebezpieczeństwie na drodze czy o konieczności zachowania szczególnej ostrożności. Ten przypadek jest jednak nietypowy, dlatego jest inaczej. A jak jest?

Kierowcom uwagę zwracają wiszące na płotach banery. Pojawiły się na nich sporej wielkości, przykuwające uwagę żółto-czarne płótna z białym i czerwonymi napisami. Znajdują się one w Przegędzy - niewielkiej miejscowości w gminie Czerwionka-Leszczyny, w powiecie rybnickim.

"Kierowco! Uważaj. Tędy dzieci chodzą do szkoły. Zwolnij!" - można przeczytać na banerach wiszących przy ul. Powstańców oraz Szkolnej w Przegędzy.

Zawieszenie banerów jest podyktowane trwającym m.in. w miejscowościach powiatu rybnickiego - w tym także w Przegędzy - remontem DW925. To trasa prowadząca z Rybnika w kierunku autostrady A1 i wjazdu na nią w Stanowicach. Z drugiej strony można nią dotrzeć właśnie do Rybnika.

Prowadzone prace drogowe na DW925 w Przegędzy trwają już od kilku dobrych miesięcy. W związku z remontem, w miejscowości na kilku odcinkach wprowadzono ruch wahadłowy. A ten znacznie wydłuża czas podróży.

Jeżdżący przez Przegędzę kierowcy znaleźli na to jednak sposób i wytyczyli swój nieoficjalny objazd. Prowadzi on właśnie ulicami Powstańców oraz Szkolną. W ten sposób bez konieczności oczekiwania na "światłach", kierowcy bocznymi drogami są w stanie dojechać w stronę Rybnika.

To, co dla nich jest jednak ułatwieniem, stanowi spory problem dla innych. O bezpieczeństwo swoich dzieci drżą rodzice. Składa się bowiem tak, że ulicami Powstańców i Szkolną do szkoły chodzą najmłodsi mieszkańcy Przegędzy. I właśnie ze względu na nich zawieszono wspomniane banery.

- Należy mieć na względzie pieszych oraz rowerzystów poruszających się tymi ulicami, a zwłaszcza dzieci, które zmuszone są poruszać się tymi drogami do szkoły oraz w drodze powrotnej - mówi Gabriel Breguła, sołtys Przegędzy, który jednocześnie rozumie skracających sobie drogę kierowców, bo wie, że remont drogi daje im się mocno we znaki.

Jeszcze przed pojawieniem się banerów, na ulicach Powstańców i Szkolnej miało dojść do kilku niebezpiecznych sytuacji. - Ostatnimi czasy doszło do kilku drobnych kolizji - wskazuje Gabriel Breguła, który zobowiązał się do zawieszenia, a następnie zawiesił ostrzegające banery.

Z tych wydaje się skorzystają nie tylko najmłodsi. Również dorośli mieszkańcy zwracają uwagę na problem wzmożonego ruchu i pędzących szybko samochodów.

- Wychodzę praktycznie na jezdnię szybkiego ruchu - komentuje w sieci mieszkanka Przegędzy, której dom znajduje się przy jednej z ulic, którą trasę skracają sobie kierowcy.