2 z 14
Poprzednie
Następne
"Papier toaletowy za cienki", "wina jajek, że... mi ciasto nie wyszło". To najbardziej komiczne reklamacje [przykłady]
Paulina: "Pracowałam "na kuchni". Anglia, okres świąteczny. Przyszła reklamacja - w sosie jest gumka do włosów. Sos nakładał szef, szef był łysy jak kolano".