Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska. zach. Śmieciowe podwyżki drastycznie uderzą po kieszeni

Bogumił Storch
Andrychów. Chrzanów. Wadowic. W tych miastach w przyszłym roku mogą wzrosnąć opłaty za śmieci. W ostatnim przypadku podwyżka będzie olbrzymia bo aż o 40 proc, ale są w naszym regionie miejscowości gdzie płaci się jeszcze więcej.

Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski taką właśnie informację przekazał mieszkańcom za pośrednictwem facebooka. Rada Miejska nowe taryfy opłat za wywóz śmieci, które obejmą każdego mieszkańca gminy ma przegłosować jeszcze przed świętami.
- Pewnie będzie to wzrost do około 8 złotych od osoby – zapowiada burmistrz.
W tej chwili stawka miesięczna w Wadowicach wynosi 5,70 zł od osoby. Podwyżka śmieci planowana przez Klinowskiego wyniesie aż 40 procent.

Dziś w Wadowicach 4-osobowa rodzina (rodzice plus dwójka dzieci) odprowadza rocznie do gminy 273,6 zł z tytułu opłaty śmieciowej.
- Jeśli podwyżka miałaby wynosić około 40 procent, to moja rodzina zapłaci rocznie 396 złotych, czyli czyli o 110 zł więcej niż do tej pory. Ja pracuję za najniższą krajową, żona nie pracuje. Już nie wiedzą jak z nas zdzierać ostatni grosz! - oburza się Michał Karpiński z Wadowic.

Za drakońskie podwyżki burmistrz winą obarcza opozycyjnych radnych, którzy, jego zdaniem, doprowadzili do konfliktu właścicielskiego w spółce EKO, zarządzającej wysypiskiem śmieci. ( Udziały ma w niej prywatna firma oraz gmina. Mateusz Klinowski jest członkiem rady nadzorczej tej spółki a jego znajomy, radny powiatowy Paweł Koper, jest jej wiceprezesem).

- Ostrzegałem, że tak się to skończy. Jak się partnera obrzuca wyzwiskami, a potrzebne decyzje blokuje, nie ma co oczekiwać dalszej współpracy. Nieodpowiedzialni radni bawili się w politykę i brylowali w lokalnych mediach, a teraz zapłacą za to mieszkańcy. Będą podwyżki opłat i zwolnienia. Taki oto "świąteczny prezent" przygotowała dla mieszkańców Rada Miejska – tłumaczy podwyżki burmistrz. - W gminach sąsiednich o porównywalnej wielkości opłaty są wyższe i nawet po podwyżce tragedii nie ma – podkreśla jednak.

Wszystko wskazuje na to, że w grudniu podwyżkami opłat za wywóz śmieci zajmą się na sesji także radni Andrychowa.
Pod koniec listopada projekt uchwały w tej sprawie trafił na sesję ale został wycofany z obrad. Projekt zakładał podwyżkę z 8 na 11 zł od osoby miesięcznie w przypadku segregacji odpadów i z 16 na 18 zł , w przypadku, jeśli ktoś nie segreguje śmieci.

Radni zastanawiają się jednak nad zwołaniem nadzwyczajnej sesji, poświęconej tylko tej sprawie. Władze miasta i Zakład Gospodarki Komunalnej tłumaczą, że podwyżka jest konieczna, ponieważ mieszkańcy oddają coraz więcej śmieci, aż o 32 proc., co ma generować dodatkowe koszty. Nie wiadomo jeszcze , czy nowa stawka będzie wynosiła 11 zł, jak niedawno proponowano, czy może jednak nieco mniej.

Podwyżki po kieszeni uderzyć mogą też mieszkańców Chrzanowa i ościennych miejscowości.Śmieciami zajmuje się tu Międzygminny Związek Gospodarki Komunalnej, działający m.in. w Chrzanowie, Libiążu i Trzebini. Teraz mieszkaniec, który segreguje śmieci, płaci tam 10 zł, a ten, który nie segreguje - 18 zł. W MZ GK chcą, by od stycznia 2017 opłaty wzrosły odpowiednio do 12,5 zł i 22,5 zł.
- Podwyżka rzeczywiście jest duża, ale to konsekwencja tego, że nie została wprowadzona w kwietniu ubiegłego roku, jak planowaliśmy, gdy według wyliczeń stawka powinna wynosić 11, a nie 10 zł - tłumaczy Przemysław Deda, prezes Międzygminnego Związku Gospodarka Komunalna . Na cenę śmieci wpływają koszty transportu, składowania odpadów, odbioru. Do tego administracja,czyli koszty utrzymania pracowników.

Kilka samorządów, w tym Chrzanów, w tej sytuacji zastanawiają się nad wystąpieniem ze spółki i uniknięciem w ten sposób podwyżek.

W Kętach, po ubiegłorocznej podwyżce mieszkańcy za śmieci ą zł na miesiąc od osoby zamieszkującej daną nieruchomość 18 zł, gdy nie segregują odpadów.
- W tym roku podwyżki nie będzie. Mamy natomiast dla mieszkańców ulgi w ramach Karty Dużej Rodziny. Za każde trzecie i więcej dziecko opłaty od osoby nie trzeba wnosić. Chcemy i te stawki i te ulgi utrzymać w kolejnych latach – zapowiada burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar.

W gminie Oświęcim podwyżki wprowadzono od stycznia tego roku. Teraz mieszkańcy płacą tu odpowiednio 9,50 zł i 17,50 zł od mieszkańca za miesiąc. W lipcu stawki za śmieci zmieniły się też na terenie miasta Oświęcim. Tu też kolejnych podwyżek w najbliższym czasie nie należy się już spodziewać.
- Była podwyżka z 9,50 zł na 10 zł za odpady segregowane i z 12,50 zł na 15 zł za odpady nieposegregowane. Osoby posiadające Kartę Dużej Rodziny mogą korzystać z częściowego zwolnienia z opłaty – wyjaśnia Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy prezydenta Oświęcimia.

Inne gminy mają mniejsze stawki. Na przykład Alwernia płaci za odpady zbierane w sposób selektywny 6 złotych, a za odbierane bez prowadzenia segregacji 15 złotych. Podobnie jest w gminie Mucharz ( pow. wadowicki). W Olkuszu płaci się za śmieci odpowiednio 7 i 14 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto